niedziela, 18 maja 2014

Cześć!

Oto ja - lidzik. Tak na prawdę, mam na imię Ada, ale to mało istotne. Mam 16 lat. Więcej informacji o mnie nie potrzeba :D

Przygodę z "The Hunter Games" rozpoczęłam niedawno. Właściwie zaczęło się od filmu obejrzanego przypadkiem. Tak się wkręciłam, że szukałam książek z intrygującym mnie ptakiem w ognistej obręczy. Przeczytałam je wszystkie... tak bardzo żałując, że to już koniec. Oglądnęłam filmy, "dopełniając dzieła". Przez kilka dni nie mogłam spać, bo nurtowało mnie wiele spraw. Dlaczego Suzanne Collins nie napisała czegoś więcej? Dlaczego nie został rozwinięty wątek niektórych bohaterów?

Ja postanowiłam wplątać pewną osobę w wydarzenia. Może pomyślicie, że jestem świętokradcą i że kalam dzieło Suzanne Collins... ale ja uważam je za tak doskonałe, że można tylko dopisywać coś dla siebie.


Na początek:

Znajdujemy się w Szóstym Dystrykcie i jest 72 lata po Mrocznych dniach.
Reszty można dowiedzieć się, czytając.


Może kogoś zdziwi, że nic nie wstawiam, ale wolę napisać trochę na komputerze i wstawiać wam później. Aktualnie jestem na 107 stronie, a pomysły mi się nie kończą. Wstawię wam coś, gdy skończę, mniej więcej. W sumie i tak nie oczekuję wielkiego ruchu do tego czasu :>


Peace & ♥
Lidzik

1 komentarz:

  1. No w końcu jakieś konkrety odnośnie twojego dzieła! Gdyby nie to, że od czasu do czasu zerkam na twój profil na blogerze nigdy bym tu nie trafiła. No może gdybyś uraczyła mnie linkiem do twojej jak myślę znakomitej historii ^^
    Fajnie się dowiedzieć, że na imię Ci Ada i że jesteś starsza ode mnie o rok xD
    Tak, więc pisz szybciutko to swoje dzieło i dziel się z nami kolejną historią ze świata Suzanne Collins! :)
    Czekam cierpliwie na jakąś notkę, życzę Ci dużo weny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń